W świecie social mediów i mikrotrendów zdawało by się, że projektanci mody mają coraz mniej do powiedzenia w kwestii wyznaczania trendów. Jednak pomimo coraz większego znaczenia mediów społecznościowych oraz influencerów, to wciąż wielkie domy mody wyznaczają kierunek.
Powrót klasyków z lat 50.
Elegancja i ponadczasowy szyk nigdy nie wyjdą z mody. Nie dziwi więc bardzo częsty powrót do klasycznego i niezwykle kobiecego wyglądu znanego z lat 50. poprzedniego wieku.
Jeśli dzielicie zamiłowanie do rozkloszowanych spódnic do łydek, jasnych trenczy oraz kratki Gingham; to właśnie idealny okres dla Was! Do łask wracają sylwetki znane z magazynów w latach 1950-1960. Delikatne, kobiece tkaniny jak na przykład tiul, ale jednocześnie ciekawe faktury jak sztuczne futra czy plusz.
Wszelkie odcienie pastelowej kratki Gingham oraz biel i beże to kolory, które świetnie sprawdzą się przy klasycznych kompozycjach.
Feria kolorów
Z drugiej strony do łask wracają intensywne kolory oraz odważne sylwetki. Sycące pomarańcze, żółcie, zielenie czy nawet złoto- ciepłe miesiące to najlepszy moment aby eksperymentować z kolorem.
Podobnie jak delikatny tiul, w wydaniu bardziej tradycyjnym; w odważniejszej wersji są to przeźroczyste materiały i wycięcia. Crop topy, koszulki i spodnie z wycięciami oraz odważne połączenia kolorów.
Warto nie ograniczać się tylko do jednego trendu, a łączyć je ze sobą i bawić się koncepcjami. Z całą pewnością nie będzie brakowało nam ani inspiracji, ani ciekawych ubrań w sklepach. Pozostaje jedynie liczyć na coraz szybsze najście wiosny aby znów móc bawić się ciekawymi połączeniami dodatków i ubrań.